Co wy tu wypisujecie? Piękne i pełne wdzięku to były choćby Audrey Hepburn, Grace Kelly, Natalie Wood, Marilyn Monroe czy Gene Tierney a nie jakieś Margoty Robbie, Natalie Portmany czy Jessiki Alby. Choć w sumie z łóżka bym ich nie wyrzucił :)
Każdemu podoba się inny wzór kobiety, więc to kwestia czysto subiektywna. Dla niektórych jest brzydka.
Dla mnie jest przepiękną, prześliczną kobietą. Uwielbiam na nią patrzeć. Cudowny erotyzm rozpościera samym uśmiechem. Chciałbym ją kiedyś pocałować w policzek i zwyczajnie powiedzieć jej do ucha - "jesteś piękna"!