"Drabina Jakubowa". Zastanawia mnie dlaczego od 2002r. niczego jak dotąd nie nakręcił...
Tego filmu właśnie nie oglądałem. Zaczął tak sobie od Flashdance (pierwszy znany), potem to już było różnie jak dla mnie, raczej koło ocen średnich. Zdecydowanie najlepszym było 9 i pół tygodnia. Na 2012 przewidziana jest premiera nowego filmu.
No i obejrzałem wreszcie. Jestem w szoku. Majstersztyk. Dodam tylko, że Pan Lyne ma wieki talent do dobierania aktorów.