Terry Gilliam przejął reżyserię filmu po tym, jak Alex Cox z powodów artystycznych różnic porzucił projekt. Gilliam w ciągu kilku dni naniósł poprawki na scenariusz tak, by pasował on do jego unikalnego stylu, zachowując przy tym cały czas formę pisarstwa autora powieści Huntera S. Thompsona.
Podczas pierwszych przymiarek do filmu do roli Duke'a i Gonzo rozważani byli Jack Nicholson i Marlon Brando, jednakże okazali się oni za starzy do ról. Potem brano pod uwagę Dana Aykroyda oraz Johna Belushi'ego, jednak śmierć tego drugiego pokrzyżowała plany. Później do roli Raula rozważany był John Malkovich, ale okazał się za stary. W pewnym momencie prawie został obsadzony John Cusack (który wystawił sztukę na podstawie książki), jednak wtedy Hunter S. Thompson poznał Johnny'ego Deppa i stwierdził, że nikt inny nie może go zagrać.
Bruce Robinson został poproszony przez Johnny'ego Deppa o napisanie scenariusza i wyreżyserowanie "Las Vegas parano". Robinson odrzucił propozycję, co nie przeszkodziło mu w napisaniu scenariusza i reżyserii innego filmu na podstawie powieści Huntera S. Thompsona - "Dziennik zakrapiany rumem".
Kiedy Duke opuszcza Hotel Mint i jedzie w stronę pustyni, cień ekipy filmowej jest widoczny po lewej stronie, na znaku Las Vegas.
Cień ekipy filmowej jest widoczny w scenie, w której Duke dzwoni do Gonza będąc blisko Baker.
Na początku filmu, w barze Hotelu Mint, Duke chce się upewnić, że Gonzo nie jest potworem. Z tego też powodu obraca się on w prawo, jednak powinien to zrobić w lewo, jak to było pokazane na pełnym ujęciu.
Kiedy Duke jest w hotelowym pokoju, blisko końca filmu, kamera przez moment pokazuje telewizor ukazujący czołg M1 Abrams. Nie jest to możliwe, gdyż akcja filmu dzieje się w 1971 roku, a pierwsze czołgi tego typu zaczęto produkować dopiero w 1978 roku.
Samochód policyjny z patrolu drogowego w Kalifornii, który ściga Duke'a to Plymouth Satellite z 1972 roku, natomiast w rzeczywistości w Kalifornii były używane przez Policję samochody Dodge Polaras. Ponadto koguty świetlne umieszczone na dachu zostały wynalezione i wprowadzone do użytku w latach 80-tych, a akcja filmu dzieje się w 1971 roku.
Na początku filmu, kiedy Duke opisuje swoją kolekcję narkotyków i alkoholi, wymienia butelkę tequili. Jednak na etykietce jest napisane, że to Wild Turkey, czyli bourbon.
Kiedy Duke i Gonzo są w Cyrku Bazooko, zaraz po narodzinach kosmicznego dziecka, kamera odbija się w lustrze.
Kiedy Duke próbuje wydostać Gonza z baru karuzeli, kamera jest widoczna w jednym z luster karuzeli, kiedy ta się obraca.
Kiedy Doktor Gonzo przejmuje prowadzenie samochodu, zaraz na początku filmu, gałka od automatycznej skrzyni biegów jest cały czas podniesiona, co sugeruje, iż samochód jest zaparkowany.
Papieros w ustach Duka kilkakrotnie zmienia położenie, gdy ten siedzi w samochodzie i rozmawia z pracownikiem hotelu.
Duke dwa razy włącza kierunkowskaz, kiedy jest ścigany przez policję.
Kiedy Duke opuszcza supermarket, kamerzysta odbija się w drzwiach sklepu.
Kiedy Duke jest w barze hotelu Mint, jego papieros jest złamany kiedy go zapala. Gdy go pali, złamana część odpada, jednak kiedy Duke obraca się, by poszukać swojego adwokata, papieros znów posiada złamaną część.
Kiedy Duke chce wyjść z North Star Coffee Lounge, zabiera z lady placek, jednak patrząc na kelnerkę zmienia zdanie i go zostawia. W tych ujęciach niebo za jego plecami zmienia się z czarnego na jasnoniebieskie.
Zanim Doktor Gonzo wyciąga nóż, okulary Duke'a zmieniają się z purpurowych, które nosił w poprzedniej scenie, na żółte, które nosi przez większą cześć filmu.
Kiedy Doktor Gonzo jest w łazience, zegar za jego plecami pojawia się i znika pomiędzy ujęciami.
W pierwszym hotelowym pokoju Duke chodzi na czworakach, kiedy fotograf wchodzi do pomieszczenia. Kubełek do lodu znajdujący się w pokoju na ladzie, znika i pojawia się pomiędzy ujęciami.
Kiedy Duke i Gonzo jadą razem z autostopowiczem, zatrzymują się w pewnym momencie na poboczu drogi. Wtedy też, zegarek Gonza zmienia się między jego słowami "What the fuck are we doing out here in the middle of the desert..." i "... We need help".
Kiedy Duke i Gonzo wstają, po tym jak Duke dowiedział się, że ma jechać do Las Vegas, brzuch Gonza jest odsłonięty. Jednak gdy obaj się obracają by wyjść, koszula Gonza jest spuszczona.
Kiedy zaczyna się wyścig Mint 400, na starcie można zauważyć kilka motocykli ze wczesnych lat osiemdziesiątych. Nie jest to jednak możliwe, gdyż akcja filmu dzieje się w 1971 roku.
Kiedy Duke zjeżdża na bok, gdy jest ścigany przez patrol policji i jest poza samochodem, można zauważyć kable od mikrofonu leżące tuż przed jego autem.
Kiedy Duke próbuje uspokoić Gonza, ten krzyczy i jęczy, jednak jego usta są zamknięte.
Kiedy Duke i Gonzo jadą ulicą przez Vegas na koncert Debbie Reynolds, dwa razy mijają Binion's Horseshoe Hotel i Kasyno.
Kiedy Duke i Gonzo opuszczają swój pokój w hotelu Flamingo, wyraźnie widać, że numer pokoju to 2075. Jednak kiedy później znów wychodzą z pokoju, jego numer to 2073.
W barze hotelu Mint Gonzo ma założone okulary przeciwsłoneczne. Jednak w jednym ujęciu Duke obraca się do Gonza, który ma zdjęte okulary. Ale kiedy znów obraz pokazuje Duke'a i za chwile znów Gonza, to ten ponownie ma okulary na nosie.
Piosenka "Lady" w wykonaniu grupy Beck, Bogert & Appice, której słucha Gonzo podczas zlizywania kokainy, została nagrana w 1974 roku, czyli 3 lata później niż ma miejsce akcja filmu.
Kiedy Duke odwozi Gonza na lotnisko, na samym końcu filmu, samolot do którego wsiada to Valujet DC-9. Jednak ten typ samolotu był produkowany dopiero po 1993 roku, a akcja filmu dzieje się w 1971.
Kiedy Duke jest w budce telefonicznej i rozmawia z Gonzem, na drzwiach jest widoczne namalowane sprejem logo Dead Kennedys. Jednak w czasie gdy dzieje się akcja filmu, logo DK jeszcze nie istniało.
Jednym z samochodów, którymi podróżuje Duke, jest Ford Maverick, wprowadzony do sprzedaży w 1970 r. Samochód ten jest bardzo zużyty, kolor lakieru jest już wyblakły, drzwi się nie domykają, dymi się z silnika, a blacharka jest mocna zżarta przez rdzę. Akcja filmu dzieje się w 1971 roku, a zatem samochód powinien być zupełnie nowy.
Kiedy dr Gonzo idzie w kierunku automatu telefonicznego, widać w odbiciu szyby mikrofon z wysięgnikiem.
Kiedy dr Gonzo leży w wannie, butelka alkoholu znajdująca się za nim znika pomiędzy ujęciami.
Kiedy Duke i Gonzo zatrzymują się na autostradzie z powodu halucynacji, zjeżdżają z drogi na miękkie pobocze. W kolejnych scenach kiedy ruszają, słychać pisk opon, co jest nie możliwe, gdyż musieliby ruszać z podłoża asfaltowego.
Pod koniec filmu, kiedy Raoul Duke jedzie z Las Vegas do Los Angeles, widać znak drogowy wskazujący, że odległość wynosi 400 mil. W rzeczywistości odległość między tymi dwoma miastami wynosi około 270 mil.
W scenie kiedy policjant mówi Thopmsonowi, aby udał się na postój i odpoczął, kamera podąża wokół przedniej części samochodu, a jej cień jest widoczny na drzwiach auta.
Kiedy Duke jest ścigany przez Policję, jedno ujęcie pokazuje patrol w lusterku po lewej stronie drogi, z linią przerywaną pomalowaną na żółto. Natomiast w następnym ujęciu spoza samochodu, Policja jest bezpośrednio za ściganym po jego prawej stronie, na drodze ze starymi wyblakłymi liniami.
Po odebraniu telefonu w hotelu, kiedy Duke spogląda w górę prowadząc rozmowę, widać w odbiciu jego okularów wysięgnik mikrofonu.
Kilka hoteli i kasyn ukazanych w filmie w Las Vegas, posiada wygląd z roku 1997, natomiast akcja rozgrywa się w 1971 roku.
Po podrzuceniu autostopowicza na pustyni, Duke uderza Gonzo z tylnego siedzenia. Po odzyskaniu panowania nad samochodem, wiatr podwiewa Gonzo rozpiętą koszulę. Widać wówczas wystające kable od mikrofonu.
Kiedy Gonzo wchodzi na pokład samolotu, w scenie pod koniec filmu, parodiuje znany gest pozdrowienia Richarda Nixona. Jednakże Nixon wykonał ten gest dopiero 3 lata później.
Kiedy Duke ma halucynacje i zjeżdża na pobocze, by uderzać w nietoperze, na samochodzie można dostrzec wysięgnik kamery i odbicie członka ekipy filmowej.
Oczekując na zameldowanie się w Hotelu Mint, Duke trzyma maszynę do pisania. Kiedy dociera do lady, nie ma już przy sobie maszyny do pisania, a na blacie kładzie tylko magnetofon. Kilka chwil później ujęcie lady pokazuje, że na blacie leży maszyna do pisania i magnetofon.
Tuż przed i po tym, jak Duke wpada na pracownika przebranego za krasnoluda, członkowie ekipy filmowej są widoczni po lewej stronie ujęcia.
Część filmu rozgrywa się w Hotelu Flamingo - ta nazwa jest właściwa dla czasu, w którym osadzona jest akcja filmu. Jednak we wcześniejszej scenie filmu wyraźnie widać logo Flamingo Hilton, które pochodzi z lat dziewięćdziesiątych.
W kilku scenach w filmie widoczne są nowoczesne linie energetyczne m.in. podczas początkowej sceny, zaraz po zabraniu autostopowicza oraz wzdłuż drogi prowadzącej przez pustynię.
Kiedy na początku filmu Duke opowiada o eterze, wysięgnik kamery odbija się przez chwilę w samochodzie.
Kiedy Duke z Gonzo pędzą na lotnisko, widać auta z lat 90. zaparkowane na pierwszym planie.
Kiedy dr Gonzo cofa, aby podwieźć autostopowicza, Duke zostaje odrzucony do tyłu zamiast do przodu.
Zdjęcia do filmu nakręcono w Los Angeles i Rosemead (Kalifornia), Kingman (Arizona) oraz w Jean, Las Vegas i Parku Narodowym Red Rock Canyon (Nevada, USA).
Według książki Huntera Thompsona dr Gonzo ważył 150 kg. Benicio Del Toro przytył 20-25 kg przez 10 tygodni, przygotowując się do tej roli.
Hunter S. Thompson osobiście ogolił głowę Johnny'ego Deppa w swojej kuchni.
Autostopowicz (Tobey Maguire) nosi koszulkę ze zdjęciem Ralpha Steadmana. Jest on autorem ilustracji do powieści, na podstawie której powstał film. W filmie wykorzystano również jego styl pisma.
Kabriolet "Red Shark" był własnością Huntera S. Thompson'a.
Scena na początku, kiedy Benicio Del Toro zlizuje kokainę z walizki, jest improwizowana.
Raoul Duke to w rzeczywistości pseudonim samego Huntera S. Thompsona. Tym nazwiskiem Thompson często podpisywał swoje artykuły w prasie. Książka "Lęk i odraza w Las Vegas" również została napisana pod nazwiskiem Duke.
Kiedy Duke (Johnny Depp) gra w ruletkę, można zauważyć dwa aktualne dowody tożsamości Huntera S. Thompsona - autora książki, na podstawie której powstał film. Są to: prawo jazdy oraz przepustka prasowa.
Wiele z ubrań (koszule, czapki), które nosi w filmie Johnny Depp, należały do Huntera S. Thompsona, autora powieści, na podstawie której powstał film. Thompson osobiście pożyczył je Deppowi po tym, jak ten spędził u niego cztery miesiące przygotowując się do roli - ucząc się głosu oraz różnych manier pisarza.
Gary Busey zaimprowizował tekst: "Give me a kiss". Producenci oraz autor powieści Hunter S. Thompson byli tym przerażeni. Jednakże reżyser Terry Gilliam uważał, że jest to zabawne i dlatego postanowił zostawić tę scenę w ostatecznej wersji filmu. Thompson przyznał później, iż po kilkukrotnym obejrzeniu jemu również spodobała się ta kwestia.
W książce, na podstawie której powstał film, główny bohater słucha utworu "Sympathy For The Devil" grupy The Rolling Stones. Jednak w filmie go nie usłyszymy, ponieważ prawa do jego wykorzystania były zbyt kosztowne dla producentów.
W jednej z wyciętych scen filmu Duke i Gonzo opowiadają ludziom z Atlanty o incydencie, który zdarzył się w restauracji McDonalds. W ostatecznej wersji filmu, podczas meldowania się w hotelu Mint, mężczyzna w kapeluszu kowboja opowiada przez telefon dokładnie tę samą historię.
Na początku filmu, gdy bohaterowie zatrzymują się na poboczu drogi, można zauważyć w tle dziwnie wyglądający kaktus. Został on zaprojektowany przez Ralpha Steadmana i wykorzystany w filmie w wielu różnych scenach. Reżyser filmu Terry Gilliam mówił, że zabierał go ze sobą gdziekolwiek jechali z ekipą filmową.
Przed kręceniem filmu Johnny Depp zamienił swój samochód na czerwony Chevrolet Huntera S. Thompsona i spędzał weekendy jeżdżąc po Kalifornii w przygotowaniu do roli. Tymczasem Thompson spędził ten czas w samochodzie Marcia DeppaDeppa z kobietą o imieniu Heidi, pisząc esej zatytułowany "Fear And Loathing In Hollywood: My Doomed Love At The Taco Stand", który częściowo został opublikowany w Time Magazine, wraz z nowymi ilustracjami Ralpha Steadmana.
Pod koniec filmu Duke zażywa zbyt dużo "adrenichromu" i ma paskudny odlot. Adrenichrom jest substancją wymyśloną przez Huntera S. Thompsona na potrzeby książki, ale znalazła się też w scenariuszu Terry'ego Gilliama. Sama nazwa nie jest nowa - adrenochrom jest utlenionym produktem wazeliny, podczas gdy adrenochrom pół-karbonizowany, znany pod nazwą karbazochromu, jest używany jako lek redukujący krwawienie naczyń włosowatych - jednak żadna mieszanka nie jest halucynogennym narkotykiem takim jak w książce/filmie. Po pokazie dla publiczności, do Gilliama zbliżyła się grupka młodych chłopaków, z której jeden z nich pochwalił film w całości, ale powiedział że jego ulubioną sceną jest ta z adrenochromem. Twierdził, że brał ten narkotyk i Gilliam doskonale uchwycił efekt jego działania. Gilliam nie miał serca powiedzieć dzieciakowi o tym, że ten narkotyk jest wymyślony i nie sprostował jego historii.
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 3 sierpnia 1997 roku, a zakończyły 22 października tego samego roku.
Postać dr. Gonzo jest oparta na przyjacielu Huntera S. Thompsona Oscarze Zeta Acoscie, który zaginął w 1974 roku.