Skromna Ma i nieśmiały Cao zostali odrzuceni przez swoje rodziny i zmuszeni do małżeństwa. Niespodziewanie więź między nimi zaczyna rozkwitać.Zobacz pełny opis
Północno-zachodnie Chiny. Losy dwojga outsiderów – zamkniętego w sobie starego kawalera Ma i niepełnosprawnej, bezpłodnej Guiying – splatają się za sprawą aranżowanego małżeństwa. Reżyser Li Ruijun, który ukazywaną na ekranie prowincję Gansu zna jak własną kieszeń, ani myśli iść na łatwiznę i poddawać widzów szantażowi emocjonalnemu.Północno-zachodnie Chiny. Losy dwojga outsiderów – zamkniętego w sobie starego kawalera Ma i niepełnosprawnej, bezpłodnej Guiying – splatają się za sprawą aranżowanego małżeństwa. Reżyser Li Ruijun, który ukazywaną na ekranie prowincję Gansu zna jak własną kieszeń, ani myśli iść na łatwiznę i poddawać widzów szantażowi emocjonalnemu. Chiński twórca po mistrzowsku łączy realizm opowieści o surowym wiejskim życiu z iście baśniową wiarą w siłę rozkwitającego nieoczekiwanie uczucia. Spisani przez otoczenie na straty Ma i Guiying sprawiają wrażenie, jakby dopiero w duecie uwolnili pełnię drzemiącego w nich potencjału. Zamiast narzekać na niesprawiedliwość świata, bohaterowie okazują sobie wsparcie i troskę, dzięki którym zaskakująco dobrze znoszą bolączki codzienności. Permanentne doświadczanie wyzysku i ubóstwa nie pozostaje jednak bez wpływu na ich egzystencję i stawia osiągnięte z trudem szczęście pod znakiem zapytania.
Zdjęcia do filmu nakręcono w powiecie Gaotai (Chiny).
Okres zdjęciowy trwał od marca do października 2020 roku i ze względu na ograniczenia związane z pandemią COVID-19 był podzielony na pięć etapów. Zdjęcia zarejestrowano w 85 dni.
W zalewie zachodniego chłamu, gdzie głównie walczą o prawa transów tutaj mamy niby prostą historię o religijności, człowieczeństwie, sensie życia i zmianach kulturowych w Chinach, gdzie od lat szaleje brutalny kapitalizm. Jeden z najpiękniejszych filmów ostatnich lat.
Są filmy, które potrafią pokazać piękno ludzi wyrażające się w prostych gestach, słowach i działaniach. Już dawno tyle dobra, pracowitości, czułości, wzajemnej troski nie spłynęło na mnie z ekranu w osobach dwójki głównych bohaterów. I osła oczywiście.
film który przywraca wiarę w dobre kino,odwołujące się włoskiego neorealizmu ,stawiającego człowieka i jego los trudny niełatwy w centrum filmu,obrazy zostają w pamięci
Biedna chińska prowincja. Bezduszność otoczenia. Dwoje outsiderów. Rodzi się więź pełna prostoty i wzajemnej troski o siebie. Mają siebie i to najlepsze, co ich w życiu spotkało. Wartościowe kino.